Zarząd Koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Lidzbarku przy pomocy burmistrza Lidzbarka Macieja Sitarka z okazji Dnia Ojca zaprosił ojców i wszystkie chętne dzieci do wzięcia udziału w zawodach wędkarskich. W sobotę, 23 czerwca od godz. 8.00 nad małym jeziorkiem gościliśmy dwadzieścioro dwoje teamów wędkarskich (44 uczestników) w różnym wieku. Łowili dziadkowie, ojcowie, wujkowie  z dziećmi nie starszymi  niż 14 lat, tworząc w tym dniu mistrzowskie teamy. Zawody odbyły się w jednej dwugodzinnej turze.

Komisja sędziowska w składzie : Daniel Sokołowski, Dawid Bartykowski i Jerzy Szostkowski  pod  czujnym okiem Prezesa Koła PZW w Lidzbarku Andrzeja Marchlewicza odstąpiła nieco od ogólnie przyjętych regulaminów rozgrywania zawodów wędkarskich, pozwalając na nieco więcej niż zazwyczaj wędkującym.

Do siatek zawodników trafiały przeróżne gatunki ryb: płocie, jazie, karasie, liny. Nie da się ukryć, że aura nie była sprzymierzeńcem zawodników a gwałtowne załamanie pogody dobę wcześniej wpłynęło znacząco także na żerowanie ryb. Po 2 godzinnym wędkowaniu,  po zważeniu ryb, wyłoniono zwycięzców – mistrzowskie teamy. Bezapelacyjnymi zwycięzcami tegorocznych zawodów została rodzina Sadowskich – Michał z Janem,  łowiąc 4 180 g ryb.

Sędziowie Zawodów wraz z Prezesem Koła PZW w Lidzbarku najlepszym wręczyli,  puchary i dyplomy a wszystkim uczestnikom zawodów upominki.  Dzieci rozlosowały między siebie także nagrody dodatkowe. Ryby złowione w trakcie zawodów w jak najbardziej dla nich bezpieczny sposób przez wędkujących wpuszczone zostały do jeziora Lidzbarskiego. W ten sposób dokonaliśmy wspólnie zarybienia dużego jeziora.

Szczególne brawa należą się za zaangażowanie najmłodszym uczestnikom, bo tak naprawdę o wyniki tu nie chodziło a zwycięzcami nie byli tylko niżej wymienieni a wszyscy, którzy w tym dniu się pojawili i z nami się wspólnie bawili.

 Mamy nadzieję, że dziadkowie, ojcowie i wujkowie z dziećmi mieli wielką frajdę w nauce wędkowania i wielu holach niejednokrotnie okazałych ryb.